Widzę, że szaleństwo dotyka nas 31 grudnia na przełomie wieków na znacznie większą skalę niż w zwykłego "Sylwestra" :)
W roku 2000 wszyscy mieli pełne gacie, bo niby komputery miały zwariować i ogólnie wszyscy się spodziewali jakiegoś końca Świata.
Ale nic się nie stało.
Ale widzę, że "Sylwester" w roku 1900 to był...
Ciekawa intryga , dobra obsada , całkiem niezła tym razem Beckinsale , która wygląda jak Julie Benz .
Z chęcią oglądnałbym film który albo dzieje się w zakłądzie psychiatrycznym, albo w Anglii z przełomu XVIII i XIX wieku, albo jedno i drugie. Ktoś ma jakieś propozycje? :D
Do przytułku dla wariatów przybywa młody i ambitny doktor nauk psychologicznych aby uczyć się praktyki lekarskiej. Zdumiony niespotykanymi dotąd (ale skutecznymi) metodami leczenia jakie obserwuje u tamtejszej kadry zaczyna kwestionować swoje dotychczasowe nauki do póki nie odkrywa, że ordynator nie jest tym za kogo...
więcejTen film jest spłyconą wersją "Szalonych" z 2005. Oglądać to zanim obejrzy się oryginał to jak przeczytać streszczenie w bryku. "Eliza..." jest przeciętniem filmem a "Szaleni" wg mnie wybitnym. http://www.filmweb.pl/film/Szaleni-2005-125277
Doskonały klimat, naprawdę dobre aktorstwo i fajna końcówka.Nie jest to na bank jakieś arcydzieło ale bardzo dobre filmowe rzemiosło które się świetnie ogląda.Polecam!
Z jednej strony film skomplikowany, z drugiej duże uproszczenia. Ogólnie tak sobie, obejrzeć można...
hej. możecie mi podpowiedzieć filmy, których akcja toczy się w takich ponurych, mrocznych domach/zamkach? najlepiej jakby były kostiumowe ;)
z góry dzięki :)
i nie chodzi tutaj o polskie tłumaczenie na "Obłąkanych". Chodzi mi tutaj o tytułową Elizę Graves, która moim zdaniem odegrała w całym filmie w zasadzie mało wnoszącą do całości rolę. Moim zdaniem całą uwagę widza skradła postać Silasa Lamba. Skąd więc pomysł tytułowej postaci?? Ale to raczej nieistotny szczegół....
Lubię takie filmy, takie klimaty, ale w tym mi czegoś brakowało, niby jest atmosfera tajemniczości, ponura sceneria, ale cała historia nie wciąga tak jak w "Wyspie tajemnic"
Gdy zapoznacie się z opisem tego filmu pomyślicie, że może być to dobry psychologiczny thriller w typie „Wyspy Tajemnic”. Choć jest trochę podobieństw, to jednak dużo brakuje mu do słynnego dzieła Martina Scorsese’a.
Do szpitala psychiatrycznego, umieszczonego na całkowitym odludziu, przybywa na staż młody lekarz...