autentycznie. Pamiętam Burta, jako mistrza kierownicy, a tu proszę, 82 lata. I jeszcze te pierwsze kadry filmu …
Film mądry, wartościowy, opowiadający o czymś, o kimś, o życiu.
W dużej części jest to film o nim samym. W jednej ze sen, gdzie opowiada swoim wielbicielom, o swojej karierze, pada zdanie:
„złe wybory,...
Początkowo trochę nudnawo ,ale taki był zamysł. Film nie jest zły jako całość ma kilka bardzo dobrych momentów, szczególnie w końcowej fazie. Można rzec ,że nigdy nie jest za późno (relatywnie) ,by coś powiedzieć, zrobić ,naprawić chociaż w części jeśli nie da się już w całości.