Wyrzyganie przez potwora czaszki z nieśmiertelnikiem martwego żołnierza stanowi kwintesencję dosłowności bezmózgiego scenariusza.
3/10 za zdjecia
tarzan był świetną rozrywką, szybcy i wściekli to świetna rozrywka ale ten film nie jest świetną rozrywką.
Zgadzam się z autorem wątku głupota scenariusza aż ku*wa razi w oczy.
wiadomo że muszą być użyte klisze typu zły,dobry,poświęcenie za przyjaciół, wyrzuty sumienia jednego z bohaterów itd. ALE
ALE na przykładzie jednej sceny wytłumacze wam o co mi chodzi.
oglądliście armageddon z brucem willisem? była scena że ktoś z ekipy musiał się poświęcił żeby ocalić reszte, losowanie wyłoniło bena aflecka ale willis jako bohater w ostatnim momencie wziął to na siebie i wiadomo: wjeżdża muzyczka, slow motion, wilis się poświęca widzowi się roni w oku łza.
A w tym filmie? w kongu?
ku*wa goni ich zwierz wielkości 3 stadionów narodowych a gościu, który ma przy sobie 10 granatów mówi idźcie a ja sie dla was poświęce... no prosze cie przecież to nawet nie miało szansy zranić tego stwora. Jedyne co widz sobie myśli to: przecież to jakiś idiota co on chce zrobić temu jaszczurowi za pomocą 10 granatów - no debil.
I to jest różnica. I takich scen w tym filmie jest po prostu multum!!!!
fak dałem 8 ale muszę się zgodzić lol!Albo jak laska słyszy stwora i zamiast Uciekać to wychodzi do tego bawoła przez płot WTF?!!!!
Założenie było takie, że ten jaszczur go zje, a eksplozja wewnątrz gada poczyni szkody, zresztą patrząc na wybuch chwilę później to z jego gardziołka zostałoby sito.
Zgadzam się. Koleś chciał się zdetonować w paszczy jaszczura ale nie przewidział, że ten go pacnie ogonem niczym kijem bejzbolowym i zaliczy efektowny "homrun" :-)
No są. Na przykład granice Polski:
"pod względem powierzchni (312 679 km²) Polska zajmuje 9. miejsce wśród 48 państw Europy. Graniczy z 7 krajami: Niemcami na zachodzie, Słowacją i Czechami na południu, Rosją i Litwą na północy, Białorusią i Ukrainą na wschodzie. Na północy granica państwa przebiega wzdłuż wybrzeża Morza Bałtyckiego. Razem granice Polski wynoszą 3511 km".
Nie masz prawa wytykać komuś domniemanej głupoty, chyba, że nie przeszkadza Ci hipokryzja. Dodatkowo, miło wiedzieć, że jesteś zwykłym chamem, a mieliśmy taką w miarę cywilizowaną rozmowę. Żegnam.
A dlaczegoż to nie mam prawa wytknąć głupiemu jego głupotę? Poprawność polityczna już kompletnie uderzyła Ci do głowy? Hipokrytą to co najwyżej Ty możesz tutaj być. Również żegnam.
Widzę kolejny raz popisujesz się swoją głupotą. Najpierw sprawdź sobie definicję poprawności politycznej. I cóż za rażąca
niekonsekwentność, chyba już się pożegnałeś, czyż nie? To prawie jak hipokryzja. A no tak. Przecież jesteś hipokrytą.
Żegnałem się i liczyłem na zakończenie rozmowy, podczas gdy Ty zadajesz mi kolejne pytania... skoro również chciałeś się pożegnać to po co zadajesz mi pytania?! Kompletny absurd. Właśnie Tobie radzę sprawdzić definicję polit. popr. bo dalej nie ma ona tu zastosowania, aż ciekawi mnie skąd wzięła się ona w twojej głowie w kontekście tej "rozmowy". Dalej nie przedstawiłeś dowodów na to, że jestem hipokrytą. Potrafisz tylko pluć.
Ja się nie chciałem żegnać, ja pragnę kontynuować tę dyskusję. Jednak Ty się pożegnałeś, a że jestem cywilizowanym, kulturalnym człowiekiem to moje wewnętrzne zasady kazały mi uczynić to samo. Jednak Ty swoim zachowaniem wykazałeś się ogromną niekonsekwencją. Widzę kolejny raz wykazujesz swoją głupotę. Słyszałeś o czymś takim jak pytania retoryczne? Dowodów nie muszę przedstawić bo sam je przedstawiasz w poszczególnych komentarzach od początku dyskusji :)
Dobrze wiedzieć faszysto. Nawet nie pytaj, dowodów na poparcie tezy, że jesteś faszystą podawać nie muszę, albowiem od początku dyskusji dostarczasz je sam.
Otóż nie :)
Na wybory nie chodzę, w politykę się nie mieszam więc co tu dopiero mówić o byciu faszystą. Widzę że oprócz bycia hipokrytą, jesteś również kłamcą. :)
Otóż nie :) To najprawdziwsza prawda, a udowodniłeś to swoimi wpisami. A w ostatnim najwyraźniej kłamiesz mimo dowodów wyżej. Tak było, nie zmyślam.
Ależ oczywiście że kłamiesz. Jesteś kłamliwym hipokrytą, który na dodatek nie zna zasad ortografii
Kłamiesz, że kłamię, kłamiesz również, że nie znam zasad ortografii. Jesteś kłamliwym hipokrytą, który na dodatek nie ma za grosz wyczucia ironii.
A Ty starasz się mi wmówić coś czego nie zrobiłem i kim nie jestem. Stosujesz radzieckie metody z gułagów. Jesteś komunistycznym, kłamliwym hipokrytą, który na dodatek nie zna zasad ortografii.
Nie, to Ty starasz się wmówić mi coś czego nie zrobiłem i kim nie jestem. A dyskusja z tobą, jak z każdym faszystą, kończy się na byciu zwyzywanym od komunistów, bo przecież świat jest czarno biały, i każdy kto nie jest z wami, jest z (((nimi))). Żałosne!
Jesteś tylko komunistycznym, kłamliwym hipokrytą, który na dodatek nie zna zasad ortografii, a teraz próbuje się tego wyprzeć! Precz z komuną!
Smutne musi być życie faszysty, który we wszystkich widzi komunistów. Swoją drogą, bardzo zabawne, że zarzucasz mi rzekomy brak znajomości zasad ortografii, ale przede wszystkim głupotę, a nawet przez chwilę nie przeszło Ci przez myśl, że wymieniłeś Słowację, Czechy, Rosję, Litwę, Białoruś i Ukrainę, a ja "poprawiłem" jedynie "niemcy"... nic w pustej głowie nie zaświtało. Że może to specjalnie, że może to ironia. No nic mówi się trudno, faszysty nie przekonam, że się myli ponieważ ma umysł kultysty, a to co mu się wydaje przyjmuje za świętość i jedyną prawdę. Żegnam, tym razem na dobre. Następnej odpowiedzi nie czytam. Pozdrawiam i życzę miłego dnia.
Co byś sobie o nich nie myślał, masz obowiązek wg zasad poprawnej polszczyzny napisać to państwo z wielkiej litery. Bo to chyba nazywa się cywilizowane zachowanie?? Widzę nic nie zaświtało jeszcze w główce? Hipokryto. Śmiesz się nazywać cywilizowanym. Poza tym kolejny przejaw twojej głupoty. Wymieniłem tam również Rosję, a Rosja w całej historii naszego narodu zrobiła nam tyle złego, że Niemcy w porównaniu z tym to nic. I wisienka na torcie, czyli przejaw głupoty do potęgi n-tej - widzę Ty wszystko co tutaj pisaliśmy wziąłeś na poważnie, kiedy ja sobie po prostu cisnąłem bekę z debila. No boki zrywać :D :D :D :D :D Hahaha
I nie musisz odpowiadać, wystarczy że zrozumiesz swój błąd, bo wiem że i tak przeczytasz :D Już raz się wykazałeś swoją niekonsekwencją.
Poważnie? WTF? Przecież samym absurdem jest żeby coś takiego na ziemi chodziło jak Kong. Co za ściema, oszukali mnie myślałem, że wyniosę z filmu jakąś wiedzę.
Ehhh, ludzie trochę dystansu, przecież to film a nie dokument National Geographic. To ma być banalne i przesadzone, a nie doszukiwanie się logiki w scenach. To kino przygodowe. Czemu nie skrytykować, np. Indianę Jonesa, przecież absurdy gonią absurdy we wszystkich częściach.
czyli jesteś zdania że np mogli uciekać przed kongiem i nagle któryś z żołnierzy zamieniłby się w wiekiego dinozaoura rozszarpał konga a główna pani biolog by się okazała zmutowaną córką konga i zabiła by reszte kompanii. I jest ok?
i wszystko gra bo przecież kong nie istnieje więc wszystko może być zmyślone???
co ty pie*dolisz
film o potworach, king kongu super ale musi mieć jakieś skrawki logki, sensu, musi się sklejać.
Ps. dawaj absurdy w Indiana Jones. gwarantuje ci że żaden nawet nie leżał obok głupot wyrwanych z najnowszego konga
dno dno i jeszcze raz dno.