Oczywiście nie oznacza to automatycznie, że część pierwsza była kiepska. Również mi się
podobała. Ale Minionki Rozrabiają są zdecydowanie lepsze. To chyba jedna z najlepszych animacji
ostatnich lat. Stawiam ją na równi z Jak Wytresować Smoka.
Kapitalny humor, brak dłużyzn i nieoczekiwane zwroty akcji to chyba główne atuty filmu. Fabuła
skonstruowana niby według sprawdzonego wzoru - zawiązanie wątku jakimś sensacyjnym zwrotem
- nowe postacie (w końcu to kontynuacja) - niepowodzenia i trudności (widzowie truchleją) -
ostateczne zwycięstwo nad silniejszym przeciwnikiem - i żyli długo i szczęśliwie. Niby w każdej
animacji jedno i to samo.
Ale tutaj - nie wiem czemu - tak to zostało przyrządzone, poustawiane i doprawione humorem, że
ręce same składają się do oklasków. Po prostu delicious. Film ma masę perełek zarówno
humorystycznych jak i ckliwych. Niektóre sceny wymiatają - gdy Minionki samochodem zapewniają
odwrót :). Większość kapitalnych scen humorystycznych nie do opowiedzenia. Głównie z uwagi na
fakt, że ich bohaterami są Minionki. To należy samemu zobaczyć !!!
Całość inteligentna, smakowita i umiejętnie wyważona.