Myślę, że film będzie totalną klapą. Seria książek Stephena Kinga to ponad 3500 stron tekstu i nie wydaje mi się, żeby dało się w dwugodzinnym filmie przedstawić stworzoną przed Kinga historię. Lepszym pomysłem byłoby nakręcenie serialu, najlepiej produkowanego przez jakiegoś kolosa (np. HBO) i z Clintem Eastwoodem w roli Rolanda (postać, którą grał w filmie "Dobry, Zły i Brzydki" była główną inspiracją dla Kinga do stworzenia pierwszego tomu serii "Mroczna Wieża").
Czy Ty wiesz ile Clint ma lat ;D? Dajmy legendzie odpocząć , wsytarczy, że jeszcze ma ochotę bawić się w reżyserke ;)
Wiesz, jeszcze kilka lat, a być może nowe generacje komputerów "ożywią" i "odmłodzą" dawnych aktorów, tak, że na ekranie nie widać będzie różnicy. Oczywiście nie dotyczy to jeszcze tego filmu, ale kto wie, czy za lat 40-50 nie pojawią się nowe filmy z Gregorym Peckiem, Kirkiem Douglasem, Burtem Lancasterem, Jamesem Stewardem czy Marilyn Monroe. Jedynym problemem będą kwestie prawne odnośnie wykorzystywania "wizerunku", ale może i to też da się obejść...
" za lat 40-50"
Myślę że to kwestia najwyżej 5 lat. Techniczne możliwości są już obecnie i tylko koszty oraz prawa autorskie to ograniczają.
Jak czytałem książki stwierdziłem, że do roli Rolanda bardzo mi pasuje Daniel Craig. Eastwood mógłby epizodycznie zagrać Corta z uwagi na swój wiek.
Z twarzy tak, ale sylwetka raczej nie. Craig jest zbyt przypakowany. No, chyba że by sporo schudł.
strzelam że będzie, bo inaczej nie wiem czy chciało by mi się nawet oglądać streszczenie 10 książek w jednym max 3h filmie lub mieć sytuacje jak było z filmem "eragon" gdzie powstał tylko jeden film na podstawie jednej książki mimo ze ich jest znacznie więcej niż jedna książka. Fajnie by było nie rozczarować się i zobaczyć filmy do każdej z osobna książki (film powinna zajmować ok 1.3h lub więcej bo w końcu książki należą do tych bardziej obszernych)
Chyba jeden, na podstawie ostatniej 7 części, także porażka. Liczyłem na serial, ale Amerykanie i z Rolanda zrobili rapera, a także chcą zarobić na finalnej scenie olewając wszystkie istotne wątki jak do tego wszystkiego doszło. Przykre, ale cóż. Zostało nam chodzić na hurtowo robione filmy tylko dla kasy, ale co się dziwić, społeczeństwo schodzi na dno to i cała reszta się dostosowuje do punktu zaczepienia. Smutek i niesmak.
Pozdrawiam fanów serii.
Jestem podobnego zdania, bo i zmieniła się pierwotna obsada filmu oraz jego twórca. Poza tym od lat King nie napisał nic odkrywczego i nie wyreżyserowano żadnego, ciekawego filmu na podstawie jego książki. Nie ma co napalać się, zobaczcie sobie, że nie ma daty polskiej premiery...:-(
Bo Filmweb nie aktualizuje. Premiera jest normalnie, film ma polskiego dystrybutora.
Ja do kina idę na premierę i liczę, że doczekam sie dobrej ekranizacji (wariacji na temat) i epickiego uniwersum fantasy.
współczuję Ci, już widzę to rozczarowanie w Twoich oczach, po wyjściu z kina (być może nawet w połowie seansu). "epickie uniwersum fantasy" AŁA XD przykro mi Kuba :)
Teraz linku nie podam, ale nie trudno jest znaleźc artykuly chociazby na stronie kingowiec.pl
Mam to samo wrażenie i również uważam, że ta seria ma zadatki na tasiemca, ale świetnego tasiemca. A takto... no coż, czytałem książki i trailery mnie zniesmaczyły do filmu, zapowiada się lipa. Obym się mylił bo Mroczna Wieża dziełem wielkim jest...
A ja myślę, że będzie OK. To nie jest ekranizacja książek stricte. Akcja filmu rozgrywa się po zakończeniu 7 tomu, kolejna "przygoda" Rolanda - sam King to powiedział. Ludzie tak strasznie psioczą na ten film, a nie zadają sobie nawet trudu, żeby się coś dowiedzieć na jego temat.
właśnie wróciłem z kina. Przypomniał mi się Władca Zwierząt 2. Fabuły praktycznie w filmie nie ma - takie kino klasy B z lat 80 jeśli chodzi o treść - jest 3 bohaterów, świat o którym nic nie wiadomo, ze 2-3 lokacje i walka na samym końcu. W zasadzie całe streszczenie filmu. Jest sporo nielogiczności w postępowaniu bohaterów i masa skrótów fabularnych. Mimo to przyjemnie się dość ogląda, fajne lokalizacje, gra aktorów no ale film nie angażuje w cokolwiek. Takie 6/10.
No i miałeś rację, ja zresztą też to przewidywałem po obejrzeniu trailera , film ma bardzo słabe recenzje, to chyba będzie klapa roku , trzeba będzie poczekać na remake.
A czy Ty w ogóle zadałeś sobie trud żeby przeczytać choć jeden Tom bądź co łatwiejsze zobaczyć zwiastun. To jest film na podstawie pierwszego tomu. Pierwszego który ma 200 stron i będzie trwał 1.5h. Reszta tomów dobija do granicy 900 stron, ile wtedy powinien wg Ciebie trwać ten film 10h?
Remik to ty chyba nie czytałeś pierwszego Tomu. Tu nic z niego nie ma!! Akcja przejścia Jake jest z tomu 3ego, gdzie w rzeczywistości Wyciągał go z tych drzwi Edie, A w pierwszej Jake się pojawił, bo go Walter wepchnął pod samochód, czy autobus... nie pamiętam i zginął w naszych czasach, zresztą w pierwszej części też ginie. W pierwszym Roland przemierza pustynię, i na pewno go nie było w Nowym Yorku. bo tam był dopiero w tomie 2gim Ale tam to już jest Edi i Suzannah, Więc proszę nie pisz takich bzdur. Ten film z książką nie ma niewiele wspólnego, że już nie wspomnę że Roland był biały
ten film z Mrocznej Wieży to ma tylko tytuł.... że King pozwolił na nakręcenie takiego shitu..... a określał tą powieść jako dzieło swojego życia , poruwnująć do Władcy Pierścieni ..... shame ....
bo jak zapomnimy, że to adaptacja książki ...... to w sumie nie jest taki zły ....