Dla "fanów" tego reżysera film ten powinien być prawdziwą gratką.
Pierwsza połowa filmu dużo lepsza od drugiej,
gdzie kilka dłużyzn się pojawia, ale ogólnie jest w miarę równo.
Nieźle ukazał Ivory historię konserwatywnej amerykańskiej rodziny w czasach tuż przed
Drugą Wojną Światową; ale dużo lepiej...
Tak to bywa z tego typu adaptacjami, że ogląda się je dość trudno. Przede wszystkim dlatego, że świat tamtego czasu z punktu widzenia Europejczyka kojarzy się w życiu ze strachem, w polityce z chaosem, a w sztuce z ekspresjonizmem. Amerykańska sielanka i beztroska jest dla nas zwyczajnie niezrozumiała. Nie można jednak...
więcejto film jest mało interesujący, wręcz nudny. Chyba, że miał pokazać coś jeszcze, czego ja nie wyłapałam. Nie zdołałam, go obejrzeć za jednym zamachem, gdyż tak mnie wynudził, że musiałam oglądanie dalszej części filmu przełożyć na drugi dzień...
Godne zauważenia jest tylko zabawne nazwisko polskiego żołnierza....
Nudny,nudny,nudny do bólu,żałuje,ze wydałem na niego te 6,99,- ze względu na P.Newmana,nawet on nie ratuje tego kiepskiego obrazu.Nie polecam.....