Dla Eddie Redmayne. Jego rola w filmie Teoria Wszystkiego to mistrzostwo aktorskie na najwyższym poziomie.
Uważam że najlepszym hasłem promującym film powinno być stwierdzenie „ gdyby ten film opowiadał fikcyjną historię nikt by nie uwierzył że mogła by się wydarzyć naprawdę”.
Proszę nie słuchać opinii że film jest ckliwy czy hollywoodzki – zresztą czy to źle że film wywołuje emocje i w dodatku pozostawia widzowi refleksje...
Film nijaki, nużący, bardziej skupiający się na żonie Hawkinga niż nim samym, smutna muzyka mówiąca widzowi kiedy ma się smucić a kiedy nie.. Sam Hawking, czyli Eddie Redmayne zagrał dobrze, ale nic ponadto, zupełnie nie rozumiem zachwytów nad jego rolą. Ludzie zachwycają się tym jak przedstawił Hawkinga, krzycząc, że...
więcejNie rozumiem jednego; dlaczego Jane na początku chciała się związać ze Stephenem mimo, iż wiedziała co go czeka. A pod koniec filmu płacz i przerzutka na innego? Irytująca postać, pomimo że samą aktorkę wysoko cenię.
Bardzo dobry film. I duży plus za to, że nie był cukierkowy. Końcówka - mistrzostwo. W głowie, po obejrzeniu, pojawia się z pewnością wiele refleksji... Może i łatwiej, choć na chwilę, docenić to, co posiadamy. Wzruszające kino. Obsada jak najbardziej trafna, a główny bohater, pokłon w jego stronę, znakomita gra...
Ten film jest świetny. Zasłużony Oskar za rolę Stephena . Nie mogłam uwierzyć że można być wpatrzonym w jednego z wielu akademickich okularników i potem kiedy zachorował tak poświęcić się dla niego. Przecież Jane miała tyle chłopaków do wyboru, była ładna i wybitna . Jak myślicie co ona w nim widziała?
Nie chcę przez...
Redmayne jest w tym filmie niesamowity. A jego uśmiech jest pełen pozytywnej energii. Film momentami nieco zabawny ale poruszający i refleksyjny. Opowiada historię niezwykłego człowieka, ale również losy jego żony, która włozylą wiele wysiłku by z nim być. Warty obejrzenia.
Stephena Hawkinga zna chyba każdy współczesny człowiek. Chociażby ze słyszenia czy migawki w TV. Pomyli się ten, kto założy, że w jego życiu najważniejsze są badania, teorie, wzory, choroba... o nie. Najważniejsza jest miłość. Ble.
Nie będę się znęcał, bo po prawdzie, nie ma nad czym. Wszystko w tym filmie jest...
Zawsze piszę recenzje zaraz po tym, jak zobaczę film - wtedy człowiek ma najwięcej emocji i potrafi wyrazić swoje odczucia - taka jest moja opinia. Film wspaniały, pełen emocji - zarówno tych przykrych, smutnych jak i wesołych, pełnych optymizmu scen związanych głównie z wypowiedziami głównego bohatera. Czy to film "ku...
więcej