W pierwszej części dowiadujemy się m.in, że lykanie byli sługami wampirów, a gdy Viktor zabił Sonję, Lucian postanowił go zabić i tak rozpoczęła się wojna 2 ras. Przynajmniej ja to tak zrozumiałem.
Zaś w tej części o Lucianie praktycznie nie ma mowy. Film sugeruje, że wojnę rozpoczął Viktor - skazując Williama za to, że nie potrafił opanować gniewu. Czemu sprzeciwiał się Marcus...
To jaka jest ostateczna wersja?
Po decyzji Viktora, który skazał Williama, "wojna" zaczęła się w tym sensie, że wampiry zniewoliły lykan. W sensie rozpoczął się mający trwać setki lat konflikt. Natomiast to właśnie wtedy gdy Lucian zakochał się w Sonji i Viktor skazał ją na śmierć, a Lucian uciekł, lykanie wyzwolili się i rozpoczęła się właściwa wojna - mówi o tym kolejna część pod znaczącym zresztą tytułem "Bunt Lycanów". :-) Przynajmniej ja tak to rozumiem. Pozdrawiam
A jeszcze konkretniej - wilkołaki Williama byli bestiami przemienionymi na zawsze, wampiry na nich polowały, oni atakowali ludzi i wampiry. Viktor stworzył nową rasę - Lykan, którzy potrafili kontrolować swoje przemiany i być w ludzkiej postaci myślącymi stworzeniami. I wampiry wykorzystywały ich jako niewolników, którzy m.in. mieli za zadanie walczyć z wilkołakami z krwi Williama, czyli bezmyślnymi bestiami. Ale pod wodzą Luciana się zbuntowali i tak zaczęłą się ta właściwa wojna - wampiry vs lykanie. Wczesniej wilkołaki po Williamie i wampiry po Markusie też się żarły, ale nie miało to takiego wymiaru nienawiści jak ów konflikt, po prostu wilkołaki były bezmózgimi bestiami. ;)