Ten moment, kiedy chcesz zacząć oglądać Once Upon a TIme i widzisz że aktor grający Gustavo z Breaking Bad jest dżinem... bezcenne! :)
Jego uśmieszek ładnie sie komponował z despotycznym generałem. Mógłby wydać rozkaz rozwalenia planety rebeliantów a ja bym mu dopingował.
Taki Kadafi w Imperium, mam nadzieje że dadzą mu pograć w kolejnych częściach i dokopie rebeliantom.
Gustavo Fring to jeden z najlepiej wykreowanych i zagranych czarnych charakterów w kinematografii, bez dwóch zdań
Jeżeli kiedykolwiek zdecydują się nakręcić film o Obamie, to Esposito powinien być kandydatem nr 1
do tej roli. Nie mi chodzi tutaj wyłącznie o podobieństwo fizyczne, ale przede wszystkim umiejętności
aktorskie tego Pana. Z jego udziałem można mieć chyba pewność, że PRZYNAJMNIEJ postać (bo nie
wiadomo jak ze...
To on powinien dostać nagrodę za najlepszą rolę drugoplanową w "Breaking Bad". Postać Gusa Fringa którą odgrywał była tak niesamowita i charyzmatyczna. Aaron Paul tym razem nie zasłużył na tę statuetkę. :P
Dziwne, że jeszcze nikt nie napisał tutaj nic na temat jego bardzo dobrej roli w Breaking Bad.
Ciekawe, co się wydarzy w 4 sezonie.