Chciała bym go jeszcze raz zobaczyć w jakiejś kultowej komedii. :) Do tej pory śmieję się do łez kiedy to płakał nad złamaną grzanką w "Klatce dla ptaków". Powinien dostać za tę role Oscara i zostać sławną postacią komediową :D
Dla mnie duet Natan i Robin są niesamowici. Szkoda, że tak mało ciekawostek i anegdot jest z planu tego filmu. Obydwu uwielbiam a za Robinem będzie tęskno. Podpisuję się pod Twoim komentarzem. Tak samo myślę! Śmieję się do łez za każdym razem jak oglądam.