Ok, może i jest dobrym wokalistą i przystojnym gościem, ale nie to tu się ocenia... jak więc,
do cholery, Tyson ma ocenę 9,0?
Zwróć uwagę na niewielką ilość głosów. Oceny są więc raczej wystawiane przez ludzi o dość subiektywnej opinii. W każdym razie, to bez znaczenia bo nijak się ma do rankingu.
Zdaję sobie z tego sprawę, ale to wciąż bez sensu... 10 gwiazdek od osób, które nie widziały go w ŻADNYM filmie i oceniają go na podstawie wokalu w All-American Rejects. Zawyżanie ocen, choć nie ma dużego wpływu na ranking, to mimo wszystko jest irytujące. Dobrzy, ale nie tak popularni, aktorzy mają oceny podobne do takich gości jak Tyler, czy np. gwiazd 1 serialu, po których później słuch ginie.